poniedziałek, 29 września 2014

Sowia poczta #1

Przychodzę dzisiaj do Was z pewną ważną informacją, niestety nie jest ona raczej pozytywna. Hmmm... Tylko jak to teraz ubrać w słowa? Spróbuję najprościej! Jak może zauważyliście lub nie, odnajduję się raczej w opisywaniu wydarzeń bolesnych (trudnych albo coś w tym stylu) dla bohaterów. Moje opowiadanie weszło właśnie w fazę, gdzie czeka mnie opisywanie raczej szczęśliwych wydarzeń i nic mi nie wychodzi, nic mi się nie podoba. Problem w tym, że wywierałam na sobie zbyt wielką presję, zbyt bardzo próbowałam szybko coś dobrego napisać. Muszę odpocząć i na spokojnie napisać coś dobrego, co mi się będzie podobało, trochę sobie odpuścić. Do tego dochodzi szkoła i egzaminy zawodowe, przez które nie dają nam żyć. Kiedy wrócę? Nie wiem. Być może jutro albo za miesiąc. Ale wrócę na pewno, mam to opowiadanie obmyślone aż do epilogu (i napisane kilka ważniejszych fragmentów, które nadal rozbudowywuję), więc nie martwcie się, ten zastój jest chwilowy.

Kolejna sprawa jest już trochę przyjemniejsza. Jeśli wrócę niedługo, to z jakąś miniaturką. I tutaj moja prośba (pytanie?). Jeżeli chcielibyście przeczytać jakiś konkretny temat (zarys fabuły? nie wiem jak to określić, ale z pewnością rozumiecie, o co mi chodzi) to napiszcie mi to, proszę, w komentarzu pod tą notką lub na maila (kontakt na dole). Piszę tego bloga dla Was, więc chciałabym, żeby były tu też rzeczy, które chcielibyście przeczytać. Z resztą... Jakoś lubię pisać, kiedy mam narzucony jakiś temat, przyjemniej mi się pisze.

Reasumując: Wrócę, ale nie wiem kiedy! Wsze blogi będę czytać, ale z małym opóźnieniem. Zrzucę z siebie trochę presji, odpocznę i wrócę z czymś dobrym, obiecuję :) Mam nadzieję, że ktoś jednak będzie na mnie czekać! Kocham Was!
XOXO Mary!

PS tych, co jeszcze nie czytali, zapraszam na moją miniaturkę! :)
W razie pytań/skarg/zażaleń/pochwał zachęcam do napisania na alicem1357@gmail.com

4 komentarze:

  1. Bardzo smutno mi to czytać, ale może to i lepiej, kiedy wrócisz będzie więcej weny, pomysłów, chęci! Tylko oby to nie zajęło Ci zbyt wiele czasu! Mimo wszystko ja będę czekać i systematycznie zaglądać na Twojego bloga, bo nie wyobrażam sobie przegapić jakiś wątek!
    Co do miniaturki to ja jestem zakochana w twojej poprzedmiej, dlatego ja bym chciała coś w ten deseń. Nadeszła jesień a ja uwielbiam wieczorami czytać smutne romanse w towarzystwie herbaty i ciepłego koca, chociaż zadowolisz mnie każdym tekstem!
    Pamiętaj o nas!
    Vanillia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że mogła byś napisać o nich jak już są dorośli i po latach się spotykają ale nie czują już do siebie nienawiści przynajmniej nie w takim stopniu

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że robisz przerwę, ale w pełni rozumiem. Chyba każdy, kto pisze, ma czasami taki okres, że nic nie wychodzi ;)
    Ale na Twój rozdział warto czekać ^^
    Pozdrawiam i życzę mnóstwa weny ♥
    Mrs Black

    OdpowiedzUsuń